20 lecie międzywojenne to złota era kabaretów i rewii. Szczególnie w Warszawie spektakularny sukces w rozkwicie nocnych scen odnoszą Skamandryci, królują szlagiery Tuwima. Urzeczona młodzież krąży wokół bohemy, bawi się, zakochuje i snobuje w klimacie tej twórczości.

Monodram pt. ŻEBY NIE WIEM CO! pokazuje nam fikcyjną historię prowincjonalnej panny zachwyconej uznanymi artystami, marzącej o dołączeniu do ich sfery, która za wszelką cenę chce żyć w blasku gwiazd - do czego, za wyjątkiem jednej….nie ma predyspozycji. I tu następuje absurdalna historia zabawnych pomyłek.
Beata Malczewska, aktorka Narodowego Starego Teatru w Krakowie płynnie zmienia konwencje, zderza współczesną stylistykę z minionym stylem.

Sięgając po kostiumy z epoki w brawurowym tempie łączy żywiołową narrację bohaterki z piosenkami, wierszem, anegdotą. A życiowa komedia - oczywiście podbita jest prawdziwym dramatem.

Spektakl trwa 1.20, scenariusz B. Malczewska, współpraca reżyserska i opracowanie muzyczne Ewa Kornecka, na pianinie akompaniuje Jarosław Olszewski.